Jak zwykle jestem nudny i zadaje tysiące niewygodnych pytań. Od dłuższego czasu męczę temat ciast... Agnieszka uwielbia je piec!
Bo to taka tajna broń kobieca przekazywana z pokolenia na pokolenie: "Pamiętaj córeczko! Jeśli chcesz utrzymać chłopaka, narzeczonego, męża to rób tak... ! 👉 Utucz faceta, będzie gruby i już żadna inna nie będzie go chciała"
Na szczęście nie piecze już tak często jak dawniej - 2 w tygodniu, tylko jedno na 2 tygodnie albo i rzadziej.
SKORO JEDNAK SIĘ POJAWIAJĄ TO MOGĄ BYĆ ZDROWSZE! Czemu nie? Wpadam do kuchni i dopytuje się co jest w składzie tego ciasta,czy są jajka? Jak zrobić sernik bez ciasta, cukru=węglowodanów? ... ?
To wszystko zmusza Agnieszkę do myślenia i szperania w głowie lub w internecie by przeskanować przepisy i zrobić coś co będzie zgodne z filozofią diety rozdzielnej. I w taki oto sposób na liście łakoci pojawiła się szarlotka...
Składniki:
Drożdże plus cukier rozpuszczamy w wodzie. Na stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy smalec i masło (o temperaturze pokojowej) i za pomocą noża "kroimy" składniki, następnie dodajemy rozpuszczone drożdże i dalej już ręką zagniatamy ciasto. Jeśli nasze ciasto jest zbyt sypkie i nie chce się połączyć to możemy dodać trochę kwaśnej śmietany (musi być gładkie i plastyczne). Gotowe dzielimy na dwie części, 2/3 rozwałkowujemy i wykładamy dno brytfanki (brytfankę smarujemy i obsypujemy lekko bułką tartą), na ciasto kładziemy jabłka. Pozostałą część 1/3 rozwałkowujemy i tniemy na paseczki, z których układamy na wierzchu jabłek kratkę. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 40-45 minut aż ciasto będzie rumiane (długość zależy od tego jak nam piecze piekarnik). Ilość podanego ciasta wystarcza na formę o wymiarach: 25cm - 37cm.
Tutaj link jak przygotować jabłka do szarlotki:
http://dieta-rozdzielna.blogspot.com/2016/08/dzem-jabka-smazone_28.html
Bo to taka tajna broń kobieca przekazywana z pokolenia na pokolenie: "Pamiętaj córeczko! Jeśli chcesz utrzymać chłopaka, narzeczonego, męża to rób tak... ! 👉 Utucz faceta, będzie gruby i już żadna inna nie będzie go chciała"
Na szczęście nie piecze już tak często jak dawniej - 2 w tygodniu, tylko jedno na 2 tygodnie albo i rzadziej.
SKORO JEDNAK SIĘ POJAWIAJĄ TO MOGĄ BYĆ ZDROWSZE! Czemu nie? Wpadam do kuchni i dopytuje się co jest w składzie tego ciasta,czy są jajka? Jak zrobić sernik bez ciasta, cukru=węglowodanów? ... ?
To wszystko zmusza Agnieszkę do myślenia i szperania w głowie lub w internecie by przeskanować przepisy i zrobić coś co będzie zgodne z filozofią diety rozdzielnej. I w taki oto sposób na liście łakoci pojawiła się szarlotka...
Składniki:
- 3 szkl. mąki
- 2 łyżki smalcu (można użyć oleju kokosowego)
- kostka masła
- 1/4 kostki drożdży
- 2 łyżki letniej wody
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1-1,5kg jabłek smażonych
Drożdże plus cukier rozpuszczamy w wodzie. Na stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy smalec i masło (o temperaturze pokojowej) i za pomocą noża "kroimy" składniki, następnie dodajemy rozpuszczone drożdże i dalej już ręką zagniatamy ciasto. Jeśli nasze ciasto jest zbyt sypkie i nie chce się połączyć to możemy dodać trochę kwaśnej śmietany (musi być gładkie i plastyczne). Gotowe dzielimy na dwie części, 2/3 rozwałkowujemy i wykładamy dno brytfanki (brytfankę smarujemy i obsypujemy lekko bułką tartą), na ciasto kładziemy jabłka. Pozostałą część 1/3 rozwałkowujemy i tniemy na paseczki, z których układamy na wierzchu jabłek kratkę. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 40-45 minut aż ciasto będzie rumiane (długość zależy od tego jak nam piecze piekarnik). Ilość podanego ciasta wystarcza na formę o wymiarach: 25cm - 37cm.
Tutaj link jak przygotować jabłka do szarlotki:
http://dieta-rozdzielna.blogspot.com/2016/08/dzem-jabka-smazone_28.html
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz