wtorek, 29 maja 2018

Kolorowe Szaszłyki Wegańskie #2

Od jakiegoś czasu przylgnęło do mnie: "Mariusz to ten od szaszłyków wegańskich". Oczywiście to w kontekście robienia grilla, bo do bycia weganinem jeszcze mi daleko...😁 Na razie pracuje by dopracować mój status Wegetarianina... 💚 To taki mały cel: Wegetarianin na Diecie Rozdzielnej 😀❗

      Jakiś czas temu przeczytałem kilka książek sportowców lub o sportowcach... To co mnie zaciekawiło to fakt, że wielu z nich jest wegetarianami, a nawet weganami. Czerpią siłę z tego, co z natury. Są nawet takie przypadki, że zaczęli odnosić sukcesy, gdy zrezygnowali z mięsa! Pomimo, że trener kazał: "Grillować, grillować, grillować, dusić, gotować mięso❗❗❗"

Potem wygrywali i wygrywają do dziś, dokonują tego, czego nikt nie dokonał, biją rekordy... Czego nie wiedzą trenerzy... ❓ Zachęcam do lektur, bo trener nie powie ci wszystkiego, a może nie raz utrudni dojście do pożądanych rezultatów... ❗

Link do filmu z przepisem:
155 - Szaszłyki warzywne -Przepis na przysmak dla wszystkich z kuchni wegańskiej



Składniki:
  • pieczarki
  • papryka żólta
  • papryka czerwona
  • papryka zielona
  • bakłażan
  • cebula 
  • cebula czerwona
  • olivki
  • przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka, pieprz cayenne, bazylia, lub gotowa przyprawa do grilla... 

Przygotowanie:
Przygotowanie szaszłyków nie jest chyba skomplikowane. Pokroić i nadziać! Jest jednak jedna uwaga wynikająca z doświadczenia😁. Produkty się kurczą, więc warto dawać DUŻE kawałki. Skraca się czas przygotowania, można w tym samym czasie przygotować więcej, a potem się najeść.
     Na koniec posypujemy ulubionymi przyprawami i grilujemy! Najlepiej krócej niż dłużej... 😎
P.S.
To nie koniec przygody z szaszłykami. Mam jeszcze jeden patent w głowie, jak się sprawdzi to się podzielę... 😃


Smacznego :) 

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/c/DietaRozdzielna

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗

piątek, 25 maja 2018

Muffinki marchewkowe - bezglutenowe

Muffinki wg Diety Rozdzielnej.
Bez cukru i bez glutenu ❗
     Kiedy zgłaszają się  osoby z poważnymi schorzeniami, zmusza nas to do poznania tematu i pokombinowania jak można  dać osobie odrobinę szczęścia, by mogła  zjeść coś, co jest kompletnie zakazane. Niedawno trafiła w nasze skromne progi osoba z candidą. Oczywiście przy tym problemie konieczne jest totalne wyzerowanie cukru... Jedyną opcją zastępczą jest ksylitol🤔.
     To zmusiło nas do eksperymentu❕ Jak wyjdzie i jak będzie smakować ciasto lub muffinki z ksylitolem... ❓
     Powiem tak❕ Ja wolę  z cukrem... Całe szczęście, że jestem zdrowy i robię wszystko by z roku na rok być zdrowszym... 😄 Dzięki temu mogę zjeść bardziej ekonomiczną wersję, czyli z cukrem.
     Nota bene❕ Pomimo, że nie mamy przeciwwskazań by nie jeść cukru, to i tak w ostatnich latach zużycie cukru spadało u nas 4 krotnie. I może dlatego możemy nieraz sobie pozwolić...😄



Składniki:
  • 1szkl. mąki jaglanej
  • 0,5 szkl. mąki ryżowej
  • 2 płaskie łyżeczki sody
  • 80g ksylitolu (można zamienić na cukier)
  • szczypta soli
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • otarta skórka z połowy pomarańczy
  • 0,5 szkl. oleju
  • 2 szkl. startej na drobnych oczkach marchewki
  • 3 duże (z czubkiem) łyżki śmietany kwaśnej
Przygotowanie:
Potrzebujemy 2 miski, w jednej umieszczamy suche składniki: obie mąki, sodę, sól, cynamon i dokładnie mieszamy, a w drugiej olej, śmietanę, ksylitol i też mieszamy. Do płynnych składników dodajemy marchewkę, skórkę pomarańczową i sypkie składniki. Wszystko mieszamy łyżką aby się składniki połączyły (ale nie za długo), następnie ciasto przekładamy do foremek na muffinki (napełniamy do 2/3 wysokości). Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy 20-25 minut. Muffinki czy są upieczone możemy sprawdzić patyczkiem, jeśli wbijemy i po wyjęciu patyczek jest suchy to znaczy, że są upieczone.

Smacznego :) 

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube:
www.youtube.com/c/DietaRozdzielna

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗

środa, 23 maja 2018

Sałatka z brokułem

   Dieta rozdzielna pozwala na lepsze trawienie i wchłanianie pokarmów. Inaczej mówiąc nie marnotrawimy pożywienia, czyli np. białek, lub węglowodanów...
     Jak pewnie wiecie od zeszłego roku zacząłem trenować: po 1. kulturystykę, a po 2. bieganie🏃.
     Poprzednia zima to fundament i rehabilitacja ręki, lato to testy wytrzymałości moich mięśni w biegach i 4 kontuzje. Ta zima to gruntowne treningi na budowę mięśni i wytrzymałość, przygotowanie mięśni nóg i gorsetu do biegów. Jak się okazało plan treningowy, który sobie ułożyłem zdał egzamin na piątkę i od końca zimy przebiegłem więcej niż w zeszłym roku. Dodatkowo na 7 biegu zaliczyłem PÓŁMARATON🏆 i do dziś nie odniosłem żadnej kontuzji, zero kontuzji. Pobiłem wszystkie swoje rekordy🏆 czasowe; na 5 km, 10 km i 15 km... i to kilka razy w tym roku... :)
    TRENINGI to jedno, a drugie to musiałem podrasować dietę rozdzielną pod treningi. Zdecydowanie Aga miała wyzwanie, a nawet 2 wyzwania. Po 1. Nowa dieta rozdzielna miała zawierać więcej białek, a po 2. musiała to być dieta rozdzielna skomponowana pod kątem wegetariańskim.  Nie jestem jeszcze 100% wegetarianinem, ale bywa już że 6 z 7 dni w tygodniu jest wegetariańskich, a niektóre z nich nawet wegańskie.
     Dlatego coraz częściej Aga kombinuje z nowymi pomysłami i przepisami na różne potrawy. Zdecydowanie więcej pojawia się białego sera i jajek... i dziś właśnie nowa sałatka💚 białkowa z brokułami... 😀

Składniki:
  • brokuł
  • papryka czerwona
  • pomidor
  • jajka
  • słonecznik
  • sos czosnkowy
Przygotowanie:
Brokuł myjemy i gotujemy na parze lub w wodzie (al dente). Jajka gotujemy na twardo. Paprykę, pomidora myjemy i kroimy w większą kostkę. Słonecznik prażymy na suchej patelni. Na talerzu rozkładamy paprykę, pomidor, brokuł, jajka. Całość polewamy sosem czosnkowym, a na wierzchu posypujemy ziarnami słonecznika.

Link jak zrobić sos czosnkowy znajdziesz tutaj: Sos czosnkowy

Smacznego :) 

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCjn3gtNFSCmHw5m2oQ3T4xA

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗

poniedziałek, 21 maja 2018

Sałatka z surowego kalafiora

     Nigdy w życiu nie jadłem surowego kalafiora. Chyba, że o tym nie wiedziałem😁. Zrobiłem fotki i dostąpiłem zaszczytu spróbowania sałatki. Na dodatek Agnieszka nie raczyła powiedzieć z czego jest ta sałatka, tylko miałem to odgadnąć...
- Pestki słonecznika, rzodkiewka, pietruszka... - cedziłem.
- Co jeszcze tam czujesz? - czułem się jak na sesji coachingowej i właśnie praktykowałem technikę "wyciskania wody z kamienia"❗
     Niestety nie odgadłem, bo jak można wiedzieć jak coś smakuje, jak nigdy się tego nie próbowało... 😀
     Podsumowując: Nastał ten dzień w moim życiu, kiedy poznałem smak surowego kalafiora... 💚
     ... i spodobało mi się to, co stworzyła Agnieszka😍





Kliknij tu lub przejdź na Youtube:




Składniki:
  • mały kalafior lub połówka większego
  • pęczek rzodkiewek
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 łyżka natki pietruszki
  • 2 garście słonecznika
  • majonez
  • jogurt naturalny
  • sól
  • pieprz
Przygotowanie:
      Kalafior i rzodkiewki dobrze myjemy i osuszamy. Różyczki kalafiora ścieramy na tarce o dużych oczkach, rzodkiewki kroimy w półplasterki. Natkę pietruszki drobno kroimy. Słonecznik prażymy na suchej patelni. Wszystkie składniki przekładamy do miski, przeciskamy przez praskę czosnek, dodajemy 2-3 łyżki majonezu i tyle samo jogurtu, przyprawiamy solą, pieprzem i dokładnie wszystko mieszamy. Wstawiamy do lodówki na pół godziny (może być i dłużej) aby się sałatka schłodziła i smaki "przegryzły".

Smacznego :) 

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/c/DietaRozdzielna

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗






sobota, 19 maja 2018

Surówka z rzodkiewki - #8 - Prosty przepis!

 Jak zrobić surówkę z rzodkiewki?


      Nieraz to co proste to genialne. Wystarczy 2 pęczki rzodkiewek i w 5 minut mamy surówkę.💚
      Każdy może przygotować ją inaczej. Pamiętam jak moja babcia, gdy miałem kilka lub kilkanaście lat robiła takie surówki dla mnie gdy przyjeżdżałem na wakacje...😀 W wersji mojej babci rzodkiewka była pokrojona w plasterki, a Agnieszka zaproponowała inną wersję i też wyszła fantastycznie...
     ... szkoda tylko, że tak mało 😏
 
 
  • 2 pęczki rzodkiewek
  • 3 łyżki gęstej śmietany
  • sól
  • pieprz

 

Przygotowanie:
 
    Rzodkiewkę myjemy, osuszamy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. 
   Dodajemy śmietanę, przyprawiamy solą i pieprzem, dokładnie mieszamy i gotowe.
 


Smacznego :) 

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/c/DietaRozdzielna

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗

piątek, 18 maja 2018

Kompot z rabarbaru

     Obecnie jest kilka chłodnych dni. To przejściowy okres i z powrotem się ociepli. Na dodatek idzie lato i warto pomyśleć o czymś co zaspokoi pragnienie w upalne dni.
     Jednym z takich pomysłów jest kompot z łodyg rabarbaru. Jeśli ktoś ma ogródek może sobie posadzić kilka krzaczków i co jakiś czas, mieć na własne potrzeby darmowy, podstawowy składnik kompotu...
     Warto pamiętać, że kompot jest kwaskowy i nie należy zabijać tego smaku cukrem. Tak więc słodzimy z umiarem... Bo przecież cukier nie jest najzdrowszy i uzależnia jak narkotyk... Ponadto cukier i słodycze zakwaszają organizm i sprzyjają rozwojowi pasożytów, grzybów i komórek nowotworowych... :)


Kliknij link do filmu z przepisem:
033 - Kompot z rabarbaru - Zdrowy naturalny i tradycyjny napój
 
 

 
 


Składniki:
  • 1kg rabarbaru (łodygi)
  • 1,5 litra wody
  • cukier lub inne słodzidło (stewia, ksylitol itp.)


Przygotowanie:

Łodygi rabarbaru umyć (nie obierać) i pokroić w 3cm kawałki. Włożyć do garnka, zalać wodą i zagotować (gotować ok. 3 minut). Jak przestygnie odcedzić na sitku i posłodzić według własnych upodobań smakowych. Jak ktoś lubi kompot mniej intensywny (w smaku) wtedy należy dodać trochę więcej wody.


Smacznego :) 

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/c/DietaRozdzielna

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗

wtorek, 8 maja 2018

Efekty zdrowotne - Co wyleczy Dieta Rozdzielna?

     To co mnie najbardziej cieszy to historie, które opisują jak ludzie wychodzą ze swoich problemów, chorób i poprawiają krok po kroku swoje zdrowie.
     Jeszcze bardziej mnie cieszy, kiedy dzielą się swoim doświadczeniem, swoimi efektami. Choć nie dotyczy to mnie osobiście, bo swoje już przeszedłem, to cieszy mnie, bo takie historie mogą pomóc innym ludziom, tym którzy są na początku drogi, marzą i pragną by być zdrowymi i szukają rozwiązań... Takie historie mogą dać wielu ludziom nadzieje na wyzdrowienie, poprawę zdrowia, na spełnienie swojego pragnienia o byciu zdrowym...
      Dziś prezentujemy nadesłaną historię Pani Anety. Dziękujemy za poświęcony czas i opisanie swojego doświadczenia. Oby pomogło, dało nadzieję i wiarę tym, którzy tego potrzebują... 😀


Historia - Efekty zdrowotne

      Zbierałam się z dietą już jakieś pół roku. Chodziło mi o to aby pozbyć się kilku kilogramów (nie kilku :)). Już kiedyś próbowałam, ale zawsze miałam tylko do tego słomiany zapał, dwa, trzy dni i kończyłam, ponieważ byłam głodna. W końcu zapadła decyzja teraz, albo nigdy. Nadmienię też , że borykam się z łuszczycą, nie mam jej dużo , łokcie i głowa, ale zawsze mi to przeszkadzało.
     Więc zaczęłam (nie myślałam aby pozbyć się łuszczycy tylko kilogramów).  Pierwsze dwa dni było ciężko, byłam głodna, bo brakowało mi moich frytek z sosem czosnkowym i schabowego, pierogów ruskich. No i musiałam zacząć jeść śniadania, nie robiłam tego od dawna. Trzeci dzień już było ok, zaczęłam się czuć lepiej, posiłki zaczęły mi smakować.
      Po tygodniu 3 kg mniej, w centymetrach też ubyło. Myślę sobie super.
      A jeszcze bardziej się ucieszyłam i zdecydowałam dalej ciągnąc dietę, gdy moje ogniska łuszczycy zaczęły znikać. Nie mogłam w to uwierzyć .
      Dziś jest 10 dzień kiedy stosuję dietę, czytam, pytam co z czym mogę, a moja łuszczyca ginie. Obecnie zostały mi tylko ślady po niej. Również czuje się inaczej, lepiej, mam chęci, zapisałam się na siłownie, zaczęłam jeździć na rolkach.
      Chce mi się tej diety, jak żadnej innej. I również z zaczęciem diety zawsze był problem bo musiałam gotować osobno dla dzieci (mam trójkę wybrednych dzieci :)). A przy tej diecie staram się łączyć i gotować jeden obiad, uwierzcie mi - smakuje im! Np. gdy robię sobie posiłek białkowy - indyk duszony, robię dla wszystkich, dla nich gotuje do tego ziemniaki, dla siebie puree z groszku i dla wszystkich surówka z pora.
      Uważam, że warto, nie ma badań (nie znam) aby ta dieta dobrze działała na łuszczyce, ale ja widzę ogromną zmianę. Zmianę na plus, więc naprawdę polecam - zdrowie, różnorodność jedzenia, wszystko na +.




Zapraszamy na nasz kanał na YouTube:
  https://www.youtube.com/c/DietaRozdzielna

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗

wtorek, 1 maja 2018

Ciasto z rabarbarem

     Jak zawsze Aga coś wymyśli... Posadziła kiedyś jakieś krzaki, liście wielkie, że parasol można zastąpić, 2 lata uczyłem się jak to się nazywa...
     ... a na koniec pościnała liście i wyrzuciła do kompostownika, a badyle przyniosła do domu.
- A to na co? - zapytałem?
- Ciasto będzie! - odparła tak zwyczajnie, jak bym zapytał się ile to jest 2x2 i usłyszał odpowiedź 4...
OK! Pomyślałem! Tego jeszcze nie grali, będzie:

CIASTO Z BADYLAMI❗❗❗

     Żeby tego było mało, to kupując kiedyś jakieś zioła w supermarkecie, kopsnąłem wzrok na skrzynki obok wagi i co ja widzę? - BADYLE❗ znajome BADYLE❗ Orany - pomyślałem - ludzie to kupują?
Ok! trzeba iść z duchem czasu. Więc zapytałem:
- Co można zrobić z liści?
- Nic! - usłyszałem. - Bo są trujące❗
     PANOWIE! Zanim zjecie w tym roku zupkę zwaną Botwinką, to sprawdźcie, czy na pewno jest z liści buraka... ❗❓ Bo nasze kobiety mają w ogródku pod ręką cały arsenał trucizn...😱 Tylko my tego nie wiemy i żyjemy w błogiej nieświadomości istniejącego zagrożenia naszego cennego życia...

     Ciasto raczej kwaskowe niż słodkie, szczególnie gdy zaserwuje się tylko 2 łyżki cukru na całą brytfannę, więc jest pewne urozmaicenie...😀 A w przyszłości przepis na kompot z cykuty... Ups❗ Chciałem napisać z rabarbaru... 😁


Film do prezentacji przepisu:
036 Ciasto z rabarbarem z własnego ogródka - i kruszonka - jak zrobić?


Składniki:
  • 3,5 szkl mąki orkiszowej typ 630 (może być też zwykła pszenna)
  • 20g drożdży
  • 2 łyżki cukru (jak ktoś lubi bardziej słodkie to może dodać więcej)
  • 1 duża łyżka masła
  • 350ml śmietanki 12%
  • rabarbar
Przygotowanie:
     Drożdże rozpuszczamy w 3 łyżkach wody z dodatkiem cukru. Dodajemy mąkę i zaczynamy wyrabiać ciasto dodając małymi porcjami letnią śmietankę (może się okazać, że nie zużyjemy całej śmietanki, ciasto nie może być zbyt luźne, bo po upieczeniu może nam opaść). Gdy wszystko się już nam połączy dodajemy roztopione masło (musi być letnie) i całość wyrabiamy ok. 5-7minut, aż zacznie odchodzić od ręki.
     Ciasto przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia. Jak wyrośnie (podwoi swoją objętość) przekładamy do wysmarowanej foremki (25/35cm), na wierzchu układamy pokrojony w kawałki rabarbar i posypujemy kruszonką.
     Czekamy aż się  trochę ciasto podniesie i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
     Pieczemy w 180 stopniach, przez 45 minut (góra-dół). Długość pieczenia zależy od piekarnika.

Kruszonka:
     Dwie łyżki mąki, 2 łyżki cukru, masło o temp. pokojowej (tyle ile wchłonie mąka i cukier, ok. 2 łyżek). Wszystkie składniki palcami rozcieramy, aż powstanie kruszonka (grudki ciasta).



Smacznego :) 

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube:
  https://www.youtube.com/c/DietaRozdzielna

ZaSubskrybuj😀❗ i daj łapkę w górę👍 😁❗