Kanapka z czosnkiem to sztandarowy zestaw na odporność. Oczywiście jeśli nie idziemy na randkę lub do pracy. Lecz dziś o czymś innym... 😆
EFEKTY DAWNEGO STYLU ŻYCIA
Ostatnie kilka lat nie trafiłem do lekarza z przeziębieniem itp. ostatnie 2 zimy nie zachorowałem. Kiedy czułem, że coś mnie łapie zwalniałem tempa i stosowałem to co naturalne. Po tych wszystkich sukcesach rozwaliło mnie teraz czyli w połowie lipca. Ból gardła, kaszel, katar itd. Na dodatek wszystko w Chorwacji gdzie temperatury wachały się od 30 do 35'C.
Co było tego przyczyną? Zastanawiałem się i znalazłem kilka powodów:
PLUSY
Jakie są plusy?
Ponieważ wyszkoliłem swój umysł znajdowania pozytywnych aspektów we wszystkim co możliwe, w tych okolicznościach też zrobiłem taką listę:
EFEKTY DAWNEGO STYLU ŻYCIA
Ostatnie kilka lat nie trafiłem do lekarza z przeziębieniem itp. ostatnie 2 zimy nie zachorowałem. Kiedy czułem, że coś mnie łapie zwalniałem tempa i stosowałem to co naturalne. Po tych wszystkich sukcesach rozwaliło mnie teraz czyli w połowie lipca. Ból gardła, kaszel, katar itd. Na dodatek wszystko w Chorwacji gdzie temperatury wachały się od 30 do 35'C.
Co było tego przyczyną? Zastanawiałem się i znalazłem kilka powodów:
- Rozjazd z dystansem posiłków wg diety rozdzielnej.
- Niemożność utrzymania tak jak w domu w 100% diety rozdzielnej - zależność od załogi.
- Zmniejszenie spożywanych warzyw...
- Zwiększenie ilości spożywanego mięsa i wędlin - tego w lodówkach na katamaranie zawsze było pod dostatkiem.
- Odpowiedzialność za załogę itp. = stres, nerwy itd.
- Zwiększona ilość spożywanego alkoholu, głównie piwa - by dostarczyć witaminę B.
Mówiąc krótko przez jeden tydzień pożyłem sobie jak większość ludzi i jak ja kiedyś - czyli wtedy kiedy mega chorowałem. Czyli zaserwowałem sobie powtórkę z rozrywki i ... i się rozchorowałem.
PLUSY
Jakie są plusy?
Ponieważ wyszkoliłem swój umysł znajdowania pozytywnych aspektów we wszystkim co możliwe, w tych okolicznościach też zrobiłem taką listę:
- Kolejne upewnienie się, że warto trzymać się - Praktycznych Zasad Zdrowego Stylu Życia (Opracowanie tego zajęło mi ponad 25 lat).
- Warto trzymać się diety rozdzielnej.
- Droga ku wegetariańskiej i wegańskiej diecie - diecie roślinnej i nisko przetworzonej jest dobrym kierunkiem.
- Minimalizacja alkoholu w jakiejkolwiek formie to podstawa właściwego działania systemu immunologicznego.
- Na wyjazd zabierać większe dawki suplementów niż wymaga profilaktyka... :) Przeciążenie organizmu różnymi czynnikami zewnętrznymi (bakterie, stres, zmęczenie itd.) wymaga często zwiększonych dawek witamin, mikroelementów i składników odżywczych.
PODSUMOWUJĄC
- dowaliłem szkodliwej chemii (chemia w pożywieniu, alkohol, hormony, sterydy, antybiotyki itp. w wędlinach),
- zwiększyłem zatoksycznienie organizmu (zliberalizowanie diety rozdzielnej),
- i zmniejszenie ilości pożywienia, które leczy (warzywa, owoce i suplementy naturalne).
ROZWIĄZANIE - "Zjedz cebulę"
Myślę, że najbardziej istotne jest to, że znalazłem nowe rozwiązania. Znalazłem nie przez przypadek tylko słuchając się wewnętrznego głosu i to głosu wewnętrznego mędrcy, który od poniedziałku dobitnie podpowiadał mi co mam zrobić: "Zjedz cebulę". Ponieważ nie od razu odkryłem o co chodzi to zacząłem od jajecznicy z cebulą... Aga się skrzywiła, więc były robione 2 jajecznice pierwsza dla Agnieszki i Olivki, a druga z cebulą już dla mnie. We wtorek, ponieważ mi nie przeszło zacząłem szperać w internecie co może mi dolegać i czy nie muszę wybrać się do lekarza. Znalazłem kilka ciekawostek i wypowiedzi lekarzy oraz szereg badań robionych na tysiącach pacjentów dotyczących leczenia tego co mi jest. Okazuje się, że antybiotyki wg. badań przyspieszają kuracje tylko o pół dnia! Są też lekarze, którzy uważają, że "pacjenci łykają antybiotyki jak kaczki karmę", a ból gardła leczy się cebulą i co najwyżej aspiryną. W tym momencie nastąpiło olśnienie! - to dlatego chcę cebulę... !
Ponieważ jestem mistrzem we wdrażaniu wiedzy w działanie, od razu skoczyłem do kuchni po kanapkę z cebulą. W kolejnej wersji dodatkowo dodałem chrzan, który przylepiłem do cebuli za pomocą musztardy - tworząc sos chrzanowo-musztardowy.
Kanapki z cebulą - wersja 1
- chleb
- masło
- plastry cebuli grube na 5 mm
- sól
Kanapki z cebulą - wersja 2
tak jak wyżej - dodatkowo:
- chrzan
- musztarda
Chrzan i musztardę możemy nałożyć na plaster cebuli i tak wymieszać by powstał sos.
EFEKT
Ból gardła znikał lub zmniejszał się do minimum po każdej kanapce. To było prawdziwe i miłe zaskoczenie. Taką kurację powtórzyłem do wieczora w sumie ok. 4 razy. Następnego dnia tak samo. Dziś (piątek) jeszcze nie zaaplikowałem sobie takiej kanapki... Profilaktycznie - jednak zaraz wybiorę się z tą misją do kuchni... :)
Wjęcej informacji o cebuli i chrzanie w kolejnym poście. Już pod linkiem:
http://dieta-rozdzielna.blogspot.com/2017/07/cebula-i-chrzan-wasciwosci-lecznicze.html
Wjęcej informacji o cebuli i chrzanie w kolejnym poście. Już pod linkiem:
http://dieta-rozdzielna.blogspot.com/2017/07/cebula-i-chrzan-wasciwosci-lecznicze.html
Jeszcze takiej kanapki nie jadłem i w sumie jakoś mnie nie ciągnie do tego. Jak byłem chory to mam dawała mi syrop z cebuli i czuje wstręt do cebuli
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje sposoby aby zapobiec chorobie. Nie zawsze to co działa i skutkuje musi być dobre, ważne aby uniknąć choroby. Oczywiście każdy wybiera, to co jemy odpowiada. Pozdrawiam 🙂
Usuń