sobota, 24 lutego 2018

Zapiekanka brokułowa

     Zjawiskowy smak❗ Na prawdę byłem zaskoczony nowym dziełem👍, przepraszam arcydziełem☝ Agnieszki😍. Zresztą nie tylko ja 😁❗ Oliwka też powtarzała: "Dobre, bardzo dobre❗", "Smakuje mi❗" itd. itp. etc... Na koniec poprosiła o dokładkę, a potem 2 dokładkę i jeszcze wołała: "To zielone chcę❗". Tata też nie omieszkał zjeść 1 i 2 dokładki...
     Gdybym codziennie nie ćwiczył💪 to bym nie przepalił🔥 tych kalorii, które Agnieszka aplikuje mi serwując takie wspaniałości...😋 Na szczęście widzę efekty ćwiczeń❗ Dodatkowo coraz więcej kupuje produktów białkowych i mam więcej posiłków ukierunkowanych na budowę masy mięśniowej💪 zamiast tkanki tłuszczowej...😁 Akurat wczorajsza zapiekanka🍲 była w zastępstwie koktajlu węglowodanowego❗ Zjedzona tuż po treningu by dostarczyć węglowodany i dopiero prysznic... 😀


Składniki:
  • 1 brokuł
  • opakowanie makaronu (dowolna forma) 400g
  • 2 ząbki czosnku
  • sól
  • pieprz
  • podwójna porcja sosu beszamelowego
Link do przepisu na sos beszamelowy w przepisie na zapiekankę ze szpinakiem: Uzależniająca zapiekanka ze szpinakiem

Przygotowanie:

Brokuł myjemy, dzielimy na różyczki i gotujemy na parze max. 7 minut. Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem, na dno kładziemy drobno pokrojony czosnek, następnie wykładamy połowę makaronu, a na makaron połowę brokuła, na niego polewamy połowę sosu beszamelowego i znowu reszta makaronu, brokuł i drugą część sosu (ja nie sypałam dodatkowej soli, ponieważ makaron jest już słony, a brokuł jest polany sosem, który też jest słony, jeśli ktoś potrzebuje więcej to może delikatnie każdą warstwę posolić). Zapiekankę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy pół godziny w 200⁰C (aż wierzch będzie lekko brązowy). 

Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz