sobota, 4 listopada 2017

Ciasteczka kruche

     Nie dało się mnie odspawać od tacy z ciastkami, Olivki i Amelki zresztą też nie. Amelka oczywiście musiała sprawdzić czy kruche ciasteczka są na prawdę kruche... (Chyba przy Amelce zatrudnimy kurę w domu na pół etatu - jajka będą przy okazji... )
     Chyba muszę wzmocnić swoją siłę woli i być bardziej asertywny w stosunku do ilości spożywanych węglowodanowych posiłków przez Agnieszkę...
     Poza tym zastanawiam się jaką strategie Aga realizuje tak smacznie gotując i piekąc. Mam tu kilka teorii:
  1. Jak się faceta utuczy to będzie mniej atrakcyjny i inne laski nie będą na niego leciały.
  2. Jak trafia się non-stop przez żołądek do serca to bardziej będzie kochał... a jak będzie bardziej kochał i będzie miał więcej energii po tych węglowodanach to będzie więcej SEXu... :)
  3. Znowu w nocy będzie chciał dosadniej okazać wyrazy uznania... 
P.S.
  Dietę Rozdzielną od 12 lat* muszę z całą stanowczością stwierdzić, że poziom ospałości nie pojawia się  w ogóle albo bardzo sporadycznie... Za to jest więcej sił witalnych, więcej ochoty na sex i można powiedzieć, że przeżywa się drugą młodość...  😃
    No! Niech tylko Amelka przestanie ząbkować i będzie spokojnie spała... to będzie się działo... 😄

* Nie musicie czekać 12 lat, 6 lat temu było podobnie i wcześniej też...


Składniki:
  • 300g mąki
  • 130g masła
  • 1 łyżka oleju kokosowego (może być też smalec)
  • 3 łyżki gęstej śmietany
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy masło, olej kokosowy, śmietanę i dużym nożem wszystko razem siekamy. Następnie szybko rękami łączymy składniki (ma powstać plastyczne ciasto, jeśli uznamy, że jest zbyt twarde to możemy dodać jeszcze trochę śmietany) i wkładamy do lodówki na godzinę aby się schłodziło. Po wyjęciu ciasto dzielimy na 3 części i każdą rozwałkowujemy na cienki placek (3-4mm). Z rozwałkowanego placka foremką wykrawamy ciasteczka, które układamy luźno na wysmarowanej blaszce. Na ciasteczka możemy położyć dżem lub marmoladę, wszystko zależy od naszego gustu, możemy też posmarować mlekiem i posypać grubym cukrem, a jeśli ktoś preferuje ciastka słodkie to można dodać do ciasta trochę cukru pudru. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w 170 stopniach przez 15 minut na złoty kolor (ja następne partie piekłam już tylko 12 minut, ponieważ piekarnik był mocno nagrzany, długość pieczenia zależy jakiej grubości są ciasteczka, jak grubsze to trzeba dłużej).

Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz