Herbata.
Nie jestem ekspertem w zakresie herbaty. Nie rozróżniam gatunków herbaty, a te modne i wypromowane to już kompletnie mi nie smakują.
Lata temu zrezygnowałem z picia herbaty, gdy poczytałem o jej składnikach i wpływie na organizm. Było to na lata przed poznaniem diety rozdzielnej, która nie ma nic do herbaty z wyjątkiem tego by zminimalizować jej ilości do 2-3 filiżanek dziennie.
Lata temu zrezygnowałem z picia herbaty, gdy poczytałem o jej składnikach i wpływie na organizm. Było to na lata przed poznaniem diety rozdzielnej, która nie ma nic do herbaty z wyjątkiem tego by zminimalizować jej ilości do 2-3 filiżanek dziennie.
Zdecydowanie polecam natomiast herbatki owocowe, zielone, ziołowe i tym podobne wynalazki. Tu warto zastanowić się czego oczekujemy od takiej herbatki i dobrać odpowiednią, która będzie wspomagać nasz organizm w odpowiednim kierunku. Jeśli chcemy lub lubimy jakąś herbatkę i chcemy ją wypić tylko dla przyjemności, to czemu nie. Ja osobiście uwielbiam rozkoszować się smakiem herbatki malinowej...
Kawa
Kawa za to, to mój ulubiony przerywnik. Jeśli miałbym podjąć decyzję czy rezygnuję z piwa, czy z kawy to zdecydowanie zrezygnował bym z piwa. Tutaj zasada jest podobna max 3 filiżanki dziennie.
Jaką kawę pić?
Tu trochę trzeba się poprzestawiać. Zauważyłem że większość osób pije kawę z mlekiem i cukrem. Po uświadomieniu sobie co i jak z tą kawą jest postanowiłem radykalnie zmienić nawyki. Spróbowałem gorzkiej i bez mleka. UPS!!! nie wyszło, pozostałem przy kawie rozpuszczalnej, z mlekiem i cukrem.
Drugie podejście było znacznie bardziej łagodne. Najpierw odstawiłem cukier. Po kilku miesiącach zrezygnowałem z mleka. Wtedy już była czarna i gorzka i mi smakowała :). Do czasu! Potem coś zaczęło być nie tak! Mój organizm podpowiadał mi, że coś trzeba zmienić. Przypadkiem wypiłem kawę naturalną mieloną i stwierdziłem, że to jest to. I tak zaczęła się era kawy naturalnej. Jak już oczyściłem mózg z odpadów chemia towarzyszącej kawi w formie rozpuszczalnej, zadziałał jakiś neuron w mózgu i dostałem kolejnej iluminacji. Trzeba kupować kawę w ziarnach i samemu mielić, unikając dodatkowej dawki chemii do organizmu w postaci jakiś konserwantów, czy substancji przeciwzbrylającej...
Jaka kawa będzie Kolejna? Czy może nic... ?
P. S.
Trzeba pamiętać, że kawa zakwasza organizm i trzeba balansować to, zapewniając w swojej diecie odpowiednie produkty odkwaszające.
Chciałam zapytać kiedy można pić kawę? Czy między posiłkami czy w trakcie? Jeśli w trakcie, to czy z produktami białkowymi czy węglowodanowymi?
OdpowiedzUsuńNie zalecał bym w trakcie... Raczej po posiłku i nie ma tu znaczenia po jakim. Ponieważ pH kawy to ok 5. Wiec nie zakłóca trawienia węglowodanów (lipoliza ślinowa działa w zakresie pH od 4 do 11), ani białek, które trawią się w pH poniżej 5. To jest pewien fenomen kawy. Polecał bym raczej małe porcje kawy np expresso lub podwójne expresso... :)
UsuńWitam mam pytanie czy kawa czarna moze byc z dodatkiem mleka migdałowego ? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkażde mleko roślinne można dodać :)
Usuńlub większość tłuszczy co jest praktykowane w diety keto
Bardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂
UsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂 i pozdrawiam 🙂
Usuń