Z własnego ogródka:
- Pomidorki własne, pielęgnowane, doglądane i głaskane codziennie,
- bazylia też rośnie w ogródku, zresztą rośnie jak głupia, trzeba będzie suszyć by było coś na zimę,
- 2 m dalej szczypiorek,
- a jajka przyjechały od babci z gór świętokrzyskich, oczywiście też od kurek wolno biegających truchcikiem i drapiących w ziemi, i ręcznie dokarmianych
Oto całe fantastycznie zdrowe śniadanie... :)
Jedno co warto polecić jeśli masz dom i działkę, to własny warzywny ogródek. Jeśli nawet mieszkasz w wielkim mieście i masz balkon lub tylko parapet do dyspozycji, to warto coś posadzić i samemu pielęgnować. Dla tych co widzą same minusy i zaraz krzykną, że "W mieście jest nie świeże powietrze" to i tak powiem: "To będzie zdrowsze". Będzie to zdrowsze od nie uprawianej tylko PRODUKOWANEJ żywności i sprzedawanej w supermarketach. Trzeba tylko po kupieniu bazylii, najlepiej śródziemnomorskiej, przesadzić ją w większą doniczkę z ziemią z kompostownika i dzięki naturalnym minerałom będziemy mieli o wiele bardziej zdrową i aromatyczną przyprawę. Co jakiś czas jak coś zgnije to wetknąć w ziemie gdzieś na obrzeżach i satysfakcja gwarantowana.
Jedno co warto polecić jeśli masz dom i działkę, to własny warzywny ogródek. Jeśli nawet mieszkasz w wielkim mieście i masz balkon lub tylko parapet do dyspozycji, to warto coś posadzić i samemu pielęgnować. Dla tych co widzą same minusy i zaraz krzykną, że "W mieście jest nie świeże powietrze" to i tak powiem: "To będzie zdrowsze". Będzie to zdrowsze od nie uprawianej tylko PRODUKOWANEJ żywności i sprzedawanej w supermarketach. Trzeba tylko po kupieniu bazylii, najlepiej śródziemnomorskiej, przesadzić ją w większą doniczkę z ziemią z kompostownika i dzięki naturalnym minerałom będziemy mieli o wiele bardziej zdrową i aromatyczną przyprawę. Co jakiś czas jak coś zgnije to wetknąć w ziemie gdzieś na obrzeżach i satysfakcja gwarantowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz